To jest bardzo interesujące, jak Pan Bóg uczy nas chodzić. Można powiedzieć: „nie żałuje słów”, by zwrócić naszą uwagę na rzeczy, naszym zdaniem może nieważne, ale według Boga istotne. W szczegółach przedstawia nam istniejące zagrożenia, cierpliwie, wielokrotnie napomina i przestrzega. Po to, by nie stała nam się jakaś krzywda, byśmy czasami nie zbłądzili z właściwej drogi.
O! Nie do wiary! Takie zagrożenie ze strony tej mizernej resztki??
Za ignorowanie Bożego ostrzeżenia zapłacił życiem...
„A to stało się dla nas wzorem, ostrzegającym nas, abyśmy złych rzeczy nie pożądali, jak tamci pożądali” 1Kor.10,6
Nie uznawaj siebie za ostatecznego zwycięzcę, nawet, jeśli pokonałeś twierdze nieprzyjaciela, nawet jeśli zabiłeś jego sławnych i wielkich wodzów. Nie spoczywaj na laurach, nie syć się sławą. Przed tobą jeszcze wiele walki i duchowych zmagań.
„Rzuciłem palenie, wydarłem się ze szponów alkoholizmu, nie przeklinam, nie cudzołożę, nie kradnę.” Jednym słowem – zwycięstwo! Na pewno tak. Jest się czym cieszyć. Jest za co chwalić Boga!
- Czy do końca jesteś wolny od cudzołóstwa? „Każdy, kto patrzy na niewiastę i pożąda jej... Mt 5,28
- Czy nie ma już śladu złości, zdrady, obłudy lub obmowy? „Odrzuciwszy więc wszelką złość...” 1P 2,1
- Czy wszystkie nasze myśli są poddane pod posłuszeństwo Chrystusowi”? 2Kor. 10,5
- Czy nie ma w naszym życiu żadnych „resztek” rodem z tego świata, do których nadal „przylega” nasze serce?
Jakże często dzieje się tak, że po pierwszych chwilach gorliwości, żarliwej miłości i radykalnego odrzucenia wszystkiego, co było ze świata – powoli, nieznacznie, wracamy do małych, niepozornych „resztek”. Myślimy, że to nie może skalać naszej szaty, nie może wydrzeć nam zwycięstwa. Taka odrobina brudu w naszym życiu. Chyba nie zdajemy sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie niesie taka rzeczywistość.
Już w tym doczesnym życiu będą wam niszczyć pokój, radość, zabierać wiarę i nadzieję. Mało tego – w końcu przyniosą śmierć.
Pan Bóg chce nas całkowicie oczyścić. On nie chce widzieć w nas „trochę świętości”, „trochę sprawiedliwości” i „czystości z grubsza”. Chce, byśmy byli w wielki dzień Jego chwalebnego przyjścia „bez skazy i bez nagany”.
„A cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana...” 1Tes. 5,23.
Nie tylko serce jest ważne, jak wielu to dzisiaj twierdzi.
Czy wierzysz w takie wspaniałe i zwycięskie zakończenie Twojego życia? Bez zmazy i skazy?
Jeśli nie wierzysz – nie otrzymasz. Jeśli wierzysz – otrzymasz!!
„Wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy..” Hebr. 11,1.
Jezus Chrystus za pośrednictwem Ducha Świętego poprowadzi cię do całkowitego zwycięstwa i zupełnego oczyszczenia! To nie będzie tak, że to On powyrzuca „resztki” nieprzyjaciela. Nie! To zadanie należy do ciebie. Ale Pan Bóg da ci gorliwość i moc do walki z wszelką nieczystością. Przez twoją modlitwę i wołanie do Boga, a Jego łaskę i obietnice – otrzymasz wolność od grzechu! Serce twoje będzie oczyszczone od „resztek”. Szatan nic nie będzie miał w tobie, świat będzie daleki i obcy a stara, grzeszna natura, będzie zupełnie zewleczona. Ef. 2,22. Będziesz żył w prawdziwej wolności. Będziesz wielbił Boga swoim życiem.
Temu, kto zwycięży...