A A A
Na rozstaju

Jak często stoimy w rozterce i łzach,

bez sił u rozstajnych gdzieś dróg.

Drogowskaz złamany, ogarnia nas strach

I serce w nas pełne jest trwóg.

Rozchodzą się drogi, ach którąż tu iść,

Czy w zwątpień dolinę, czy wzwyż?

Niepewność nas szarpie i miota jak liść,

Samotni błądzimy wśród cisz.

Ni dzięków w tej ciszy, ni gwiazd w nocnej mgle,

Gdzież wreszcie wędrówki tej kres?

Lecz Słowa Jezusa rozpędzą nasz strach: 

Twoją drogą i światłem Jam jest!

Patrz, Jezus jest tam - na rozstaju 

I drogę wskazuje przez krzyż.

Ciernista to droga, lecz siły On doda

W pielgrzymce do nieba, hen wzwyż!

dmKościół Chrystusowy w Połczynie Zdroju